Jedyny słoneczny dzień majówki tego roku spędziłam podziwiając paralotnie. Widowiskowy sport zwłaszcza , gdy twardo stoi się na ziemi i niech tak zostanie ;)
P.S. Większość z Was zapewne wie, że mam swojego człowieka od PR :) Dziękuję http://swiatjagodowy.blogspot.com/ za skuteczną reklamę i Wam za odwiedziny :)
człowiek od PR - to brzmi dumnie ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że za rok się wstrzelimy w jakąś ładną pogodę z Naszą majówką :)
Witam w szeregach blogosfery oraz gratuluję PR-owca :D Pierwsza klasa w każdym calu ;))) Pozdrawiam i będę śledzić, Ola :)
Usuńa czemu tak szaro buro?
OdpowiedzUsuńzachmurzone niebo, kolejny post będzie pełny kolorów :)
UsuńWidowiskowy! Adrenalina od samego patrzenie! :)
OdpowiedzUsuńwitam, witam w blogowym świecie :))
OdpowiedzUsuńjam też opolanka, więc będę podglądać sąsiadkę :P
Pozdrawiam Opolankę :)
UsuńNo teraz komentowanie działa :) Dobre zdjęcia robisz, zobaczymy jak długo wytrwasz w blogowaniu, będę zaglądał.
OdpowiedzUsuńsama jestem ciekawa jak długo starczy mi chęci dzielenia się swoimi zdjęciami :)
UsuńFantastyczny sport, zawsze też chętnie podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNieprawdopodobne te krajobrazy!
OdpowiedzUsuń