Oj, bidny, uciety kocur :)
Biedny i bardzo płochliwy
Podobnego kotka miała moja Babcia dawno, dawno temu, też bez ogona :(
ja pierwszy raz widziałam kociaka bez ogona
Good shots Paulina.Pozdrawiam, Joop
thanks
Taki niekompletny pieszczoch :(
ale głaskać nadal można, gdyby dał się złapać :)
U nas tez taki biega, tyle że kawałeczek ogona mu został - nazwaliśmy go Korólik, bo ma króliczy ogonek ;)
widziałam połączenie królika z mopsem, ale królik z kotem :D
O kotek :)Jak słonecznie :D brakuje mi słońca ..PozdrawiamVioletta
obecnie to ja już sama nie wiem co chce....śnieg czy słońce
:P
Niedźwiadek, nie kot:)
trafne spostrzeżenie :)
Nowa rasa ;) wszystko się zmienia, ewoluuje nawet kocie ogony ;) Ciekawy ten blog nawet kota bez ogona można tu spotkać ;) i zamki i pałace i interesującą sztukę bardzo fajne. Pozdrawiam
Oj, bidny, uciety kocur :)
OdpowiedzUsuńBiedny i bardzo płochliwy
UsuńPodobnego kotka miała moja Babcia dawno, dawno temu, też bez ogona :(
OdpowiedzUsuńja pierwszy raz widziałam kociaka bez ogona
UsuńGood shots Paulina.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Joop
thanks
UsuńTaki niekompletny pieszczoch :(
OdpowiedzUsuńale głaskać nadal można, gdyby dał się złapać :)
UsuńU nas tez taki biega, tyle że kawałeczek ogona mu został - nazwaliśmy go Korólik, bo ma króliczy ogonek ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam połączenie królika z mopsem, ale królik z kotem :D
UsuńO kotek :)
OdpowiedzUsuńJak słonecznie :D brakuje mi słońca ..
Pozdrawiam
Violetta
obecnie to ja już sama nie wiem co chce....śnieg czy słońce
Usuń:P
UsuńNiedźwiadek, nie kot:)
OdpowiedzUsuńtrafne spostrzeżenie :)
UsuńNowa rasa ;) wszystko się zmienia, ewoluuje nawet kocie ogony ;) Ciekawy ten blog nawet kota bez ogona można tu spotkać ;) i zamki i pałace i interesującą sztukę bardzo fajne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń